Rozdział 18
Po wizycie Jess jak zwykle oddałam się chilałtowi na kanapie.
-Jak w studiu?Praca
wre?-zapytałam
-Musielibyśmy sie nie nazywać The
Wanted ,żeby praca wreła.- zaczeliśmy się śmiać.
-Nin?-usiadł obok mnie na
kanapie.
-Tak?
-Mam dla ciebie pewną
niespodziankę ,a właściwie to wiadomosć.Chodzi o to ...że za 3 dni jedziemy w
trase po Europie.I ja zabieram cie ze sobą!
-yyy...ale ,że co?Nath to brzmi
naprawde świetnie ,ale ja taka połamana będe wam tam tylko przeszkadzać ,nie
sądzisz?
-Hahah jasne.I jeszcze mi powiedz
,że musisz wracać do pracy.Nie ma mowy!Jedziesz z nami ,to już postanowione.A
po zatym Tom i Seev też biorą swoje dziewczyny.
-Czyli ja jestem twoją
dziewczyną?
-Przeciesz to oczywista
oczywistosć!Chyba ,że nie chcesz.Ale w sumie to i tak nie masz wyjścia.-Nath
objął mnie ramieniem ,a ja dałam mu całusa w policzek.
-Ale dużo lepiej by było ,gdybyś
mnie trochę wcześniej uprzedził ,a nie na ostatnią chwile bez pytania o moje zdanie informował o swoich planach.Ok?
-Dobra ,na przyszłość będę o tym
pamiętał.
Resztę wieczoru spędziliśmy
tradycyjnie przed telewizorem.Nathan przyrządził popcorn i zaczeliśmy oglądać
Epokę Lodowcową ,bo oczywiście nie było nic innego.Ale mimo wszystko spędziłam
miło czas.Nath w między czasie opowiadał mi również trasach i koncertach.
-Wiesz Nath?Strasznie
przypominasz mi Sida.
-Co?Ty też?Wszyscy tak uważają i
mówią do mnie leniwiec.-zrobił smutną minę.
-No wiesz leniwy to też jesteś.
-Ale ty bardziej jesteś leniwa.
-Ale ty jesteś podobny do
leniwca.
-No widzisz jakie z nas leniwce.
-Ej?To ty wyglądasz jak leniwiec
nie ja!
-Ja?Wypraszam sobie!-Chłopak
zaczął mnie strasznie łaskotać ,a ja starałam się mu uciec.W końcu wyswobodziłam
się i uciekłam ,ale Pan Leniwiec zaczął mnie gonić ,tak że lataliśmy po całym domu rozbijając
przy okazji miskę z popcornem.Ups…zdarza się.Gdy biegłam mało nie wywaliłam się
na schodach ,ale jakoś udało mi się schronić w łazience.Tylko ,że nie zdążyłam
zamknąć drzwi ,tak że za mą od razu pobiegł Nathan.Schowałam się w kabinie
prysznicowej z nadzieją ,że tu mnie nie dopadnie.Ale z niego też jest niezły
cwaniak.Wszedł do kabiny za mną.
-Teraz mi już nigdzie nie
uciekniesz!-zadowolony zamknął drzwi kabiny i zaczął się do mnie zbliżać ze
wzrokiem seryjnego mordercy.Ale ja postanowiłam ostudzić nieco jego chęć zemsty i
ukratkiem odkręciłam prsznic,tak że z góry zaczęła lać się zimna woda.
Byliśmy teraz cali mokrzy.
-Mały prysznic ci nie zaszkodzi
leniwcu.-oprałam zadowolona.
-Dobra wygrałaś.Już chyba do
końca życia będę leniwcem.-powiedział z rzedną miną ,a ja posłałam mu uśmiech satysfakcji i odwróciłam się na
pięcie ,aby zakręcić wodę.Ale Nath położył swoje ręce na moje biodra i
przyciągnął mnie do siebie.Następnie zaczął składać na moich ustach
pocałunki.Oparłam moje ręce na jego ramionach.Nasze pocałunki stawały się coraz
bardziej namiętne.Nathan zaczał zdejmować ze mnie moja mokrą bluzkę ,ale ja
odsunęłam się od niego.Nie chciałam na razie posuwać się tak daleko.Nie byłam
jeszcze na to gotowa.Spuściłam głowe. Zrozumiał to i oboje wyszliśmy z
kabiny.Nath poszedł ogarnąć bałagan w salonie ,a ja wzięłam prysznic ,
przebrałam się w suchą bluzkę ,a następnie udałam do salonu.Bo rozbitej misce i
rozsypanym popcornie nie było śladu.Nath poszedł do łazienki zrobić to samo co
ja wcześniej.Dopiłam puszkę pepsi ,chwile posiedziałam na kanapie i poszłam do
sypialni spać.Ułożyłam się pod kołdrą , po chwili przyszedł Nath i położył się
ok mnie.
-Dobranoc Sid.-pocałowałam go w
policzek.
-Dobranoc Leniwcu.-odpowiedział
mi z uśmiechem.
-I kto to mówi.-zrobiłam obrażoną
minę.
-Dobra ,nie mądraluj mądralo
tylko śpij.-tym razem on musnął mój policzek ,a ja zasnęłam.
Budzę się w na łóżku w moim
pokoju.Jestem w moim starym dom w Polsce.Jest zniszczony ,wszędzie pełno
kurzu i pajęczyn jakby nikt nie mieszkał tu od lat.Wstaję i zwiedzam wszystkie pomieszczenia.Nikogo nie
ma ,nawet moich rodziców.Schodzę po schodach na dół i kieruje się do salonu.Na
kanapie leży Nathan.Jest cały we krwi.Po
chwili uświadamiam sobie ,że nie żyje.Po moich policzkach zaczynają płynąć
łzy.Jak by to miało przywrócić mu życie.Ogarnia mnie rozpacz ,tak bardzo
chce się wybudzić z tego snu.Ostatni raz
całuje go w jego zimne usta.Znowu czuje ukłucie w sercu.Kolejny raz to
samo.Słaba i bez życia osuwam się na podłogę.
Otwieram oczy.Z moich oczu płyną łzy.Dlaczego znowu mi się
to śni?!Tak bardzo nie chce go stracić.Rozstrzęsiona zakrywam twarz dłońmi i
próbuje się uspokoić.Spoglądam teraz na
śpiącego słodko Natha.
-Kocham cię.-szepcze i wpatruje
się w jego twarz.Nie wyobrażam sobie ,że mogło by go zabraknąć w moim życiu.Nie
znamy się długo-to prawda ,ale czuję między
nami niezwykłą więź.Nigdy nie czułam ,że ktoś mnie kocha ,potrzebuje ,że
dla kogoś jestem ważna.Czasem sie zakochiwałam ,ale najczęściej bez
wzajemności.A teraz?To jest jak sen
,piękny sen z którego nie chce się obudzić.Jednak czuje niepewność i strach ,że
coś złego może się wydarzyć.W moim życiu nigdy nie było tak różowo.Mam wrażenie ,że los dał mi to aby
zaraz mi to odebrać i sprawić ,że znowu wszystko się zawali.Po tych
przemyśleniach udałam się do salonu.Nie chciałam spać.Chciałam uciec od tych
głupich snów.Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor.Zaczełam skakać po kanałach ,bo oczywiście nie było nic
normalnego o 3 w nocy.Nie wiedziałam co ze sobą zrobić ,a moje powieki robiły
się coraz cięższe.Zasnełam.
-----------------------------------------------------------------------------
Bez sensu! Matko ,ale to jest denne...Wena wróciła?Chyba jednak nie;\Miałam to przyłąćzyć do rozdziału 17 ,ale postanowiłam ,żę nie będe już mieszać.
Muszę przyznać ,że po obejrzeniu Kac Vegas II no naprawde w mojej głowie zaczeły rodzić się szalone pomysły ;)Ale na musicie cierpliwie poczekać na taki rozdział.Chociaż mam nadzieje że Trasa nie będzie nudna.Coś się wymyśli.Następnego rozdziału można się spodziewać w #SykesSunday.Udanego weekendu wszystkim życzę;)
akcja z Leniwcem jej jaka slodka :)
OdpowiedzUsuńhahah i obrazalski Nath :D
ojojoj cos czuje ze moga byc jakies klopoty przez te nawiedzajace straszne sny :C ..
nic. czekam na trase :D dawaj te szalone pomysly, po co czekac ?:D
:*
Leniwce moje słodkie <3
OdpowiedzUsuńTylko, żeby te sny nie były prorocze ;p Oby...
Ja chce więcej takich scen jak w prysznicu xd Ach, ta zboczona ja ;p
Rozdział genialny ;d
Czekam na następny xd
Weny :)
Zapraszam, również do mnie bo rozdział:
http://ifoundyoustoryofthewanted.blogspot.com