piątek, 15 marca 2013



Rozdział 18

Po wizycie Jess jak zwykle oddałam się chilałtowi na kanapie.
-Jak w studiu?Praca wre?-zapytałam
-Musielibyśmy sie nie nazywać The Wanted ,żeby praca wreła.- zaczeliśmy się śmiać.
-Nin?-usiadł obok mnie na kanapie.
-Tak?
-Mam dla ciebie pewną niespodziankę ,a właściwie to wiadomosć.Chodzi o to ...że za 3 dni jedziemy w trase po Europie.I ja zabieram cie ze sobą!
-yyy...ale ,że co?Nath to brzmi naprawde świetnie ,ale ja taka połamana będe wam tam tylko przeszkadzać ,nie sądzisz?
-Hahah jasne.I jeszcze mi powiedz ,że musisz wracać do pracy.Nie ma mowy!Jedziesz z nami ,to już postanowione.A po zatym Tom i Seev też biorą swoje dziewczyny.
-Czyli ja jestem twoją dziewczyną?
-Przeciesz to oczywista oczywistosć!Chyba ,że nie chcesz.Ale w sumie to i tak nie masz wyjścia.-Nath objął mnie ramieniem ,a ja dałam mu całusa w policzek.
-Ale dużo lepiej by było ,gdybyś mnie trochę wcześniej uprzedził ,a nie na ostatnią chwile bez pytania  o moje zdanie informował o swoich planach.Ok?
-Dobra ,na przyszłość będę o tym pamiętał.
Resztę wieczoru spędziliśmy tradycyjnie przed telewizorem.Nathan przyrządził popcorn i zaczeliśmy oglądać Epokę Lodowcową ,bo oczywiście nie było nic innego.Ale mimo wszystko spędziłam miło czas.Nath w między czasie opowiadał mi również trasach i koncertach.
-Wiesz Nath?Strasznie przypominasz mi Sida.
-Co?Ty też?Wszyscy tak uważają i mówią do mnie leniwiec.-zrobił smutną minę.
-No wiesz leniwy to też jesteś.
-Ale ty bardziej jesteś leniwa.
-Ale ty jesteś podobny do leniwca.
-No widzisz jakie z nas leniwce.
-Ej?To ty wyglądasz jak leniwiec nie ja!
-Ja?Wypraszam sobie!-Chłopak zaczął mnie strasznie łaskotać ,a ja starałam się mu uciec.W końcu wyswobodziłam się i uciekłam ,ale Pan Leniwiec zaczął mnie gonić  ,tak że lataliśmy po całym domu rozbijając przy okazji miskę z popcornem.Ups…zdarza się.Gdy biegłam mało nie wywaliłam się na schodach ,ale jakoś udało mi się schronić w łazience.Tylko ,że nie zdążyłam zamknąć drzwi ,tak że za mą od razu pobiegł Nathan.Schowałam się w kabinie prysznicowej z nadzieją ,że tu mnie nie dopadnie.Ale z niego też jest niezły cwaniak.Wszedł do kabiny za mną.
-Teraz mi już nigdzie nie uciekniesz!-zadowolony zamknął drzwi kabiny i zaczął się do mnie zbliżać ze wzrokiem seryjnego mordercy.Ale ja postanowiłam ostudzić nieco jego chęć zemsty i ukratkiem odkręciłam prsznic,tak że z góry zaczęła lać się zimna woda. Byliśmy teraz cali mokrzy.
-Mały prysznic ci nie zaszkodzi leniwcu.-oprałam zadowolona.
-Dobra wygrałaś.Już chyba do końca życia będę leniwcem.-powiedział z rzedną miną ,a ja posłałam mu uśmiech satysfakcji i odwróciłam się na pięcie ,aby zakręcić wodę.Ale Nath położył swoje ręce na moje biodra i przyciągnął mnie do siebie.Następnie zaczął składać na moich ustach pocałunki.Oparłam moje ręce na jego ramionach.Nasze pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne.Nathan zaczał zdejmować ze mnie moja mokrą bluzkę ,ale ja odsunęłam się od niego.Nie chciałam na razie posuwać się tak daleko.Nie byłam jeszcze na to gotowa.Spuściłam głowe. Zrozumiał to i oboje wyszliśmy z kabiny.Nath poszedł ogarnąć bałagan w salonie ,a ja wzięłam prysznic , przebrałam się w suchą bluzkę ,a następnie udałam do salonu.Bo rozbitej misce i rozsypanym popcornie nie było śladu.Nath poszedł do łazienki zrobić to samo co ja wcześniej.Dopiłam puszkę pepsi ,chwile posiedziałam na kanapie i poszłam do sypialni spać.Ułożyłam się pod kołdrą , po chwili przyszedł Nath i położył się ok mnie.
-Dobranoc Sid.-pocałowałam go w policzek.
-Dobranoc Leniwcu.-odpowiedział mi z uśmiechem.
-I kto to mówi.-zrobiłam obrażoną minę.
-Dobra ,nie mądraluj mądralo tylko śpij.-tym razem on musnął mój policzek ,a ja zasnęłam.

Budzę się w na łóżku w moim  pokoju.Jestem w moim starym dom w Polsce.Jest zniszczony ,wszędzie pełno kurzu i pajęczyn jakby nikt nie mieszkał tu od lat.Wstaję i  zwiedzam wszystkie pomieszczenia.Nikogo nie ma ,nawet moich rodziców.Schodzę po schodach na dół i kieruje się do salonu.Na kanapie leży Nathan.Jest cały we  krwi.Po chwili uświadamiam sobie ,że nie żyje.Po moich policzkach zaczynają płynąć łzy.Jak by to miało przywrócić mu życie.Ogarnia mnie rozpacz ,tak bardzo chce  się wybudzić z tego snu.Ostatni raz całuje go w jego zimne usta.Znowu czuje ukłucie w sercu.Kolejny raz to samo.Słaba i bez życia osuwam się na podłogę.

Otwieram oczy.Z moich oczu płyną łzy.Dlaczego znowu mi się to śni?!Tak bardzo nie chce go stracić.Rozstrzęsiona zakrywam twarz dłońmi i próbuje się  uspokoić.Spoglądam teraz na śpiącego słodko Natha.
-Kocham cię.-szepcze i wpatruje się w jego twarz.Nie wyobrażam sobie ,że mogło by go zabraknąć w moim życiu.Nie znamy się długo-to prawda ,ale czuję między nami niezwykłą więź.Nigdy nie czułam ,że ktoś mnie kocha ,potrzebuje ,że dla kogoś jestem ważna.Czasem sie zakochiwałam ,ale najczęściej bez wzajemności.A  teraz?To jest jak sen ,piękny sen z którego nie chce się obudzić.Jednak czuje niepewność i strach ,że coś złego może się wydarzyć.W moim życiu nigdy nie było tak  różowo.Mam wrażenie ,że los dał mi to aby zaraz mi to odebrać i sprawić ,że znowu wszystko się zawali.Po tych przemyśleniach udałam się do salonu.Nie chciałam spać.Chciałam uciec od tych głupich snów.Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor.Zaczełam skakać po  kanałach ,bo oczywiście nie było nic normalnego o 3 w nocy.Nie wiedziałam co ze sobą zrobić ,a moje powieki robiły się coraz cięższe.Zasnełam.
-----------------------------------------------------------------------------
Bez sensu! Matko ,ale to jest denne...Wena wróciła?Chyba jednak nie;\Miałam to przyłąćzyć do rozdziału 17 ,ale postanowiłam ,żę nie będe już mieszać.
Muszę przyznać ,że po obejrzeniu Kac Vegas II no naprawde w mojej głowie zaczeły rodzić się szalone pomysły ;)Ale na musicie cierpliwie poczekać na taki rozdział.Chociaż mam nadzieje że Trasa nie będzie nudna.Coś się wymyśli.Następnego rozdziału można się spodziewać  w #SykesSunday.Udanego weekendu wszystkim życzę;)

2 komentarze:

  1. akcja z Leniwcem jej jaka slodka :)
    hahah i obrazalski Nath :D

    ojojoj cos czuje ze moga byc jakies klopoty przez te nawiedzajace straszne sny :C ..

    nic. czekam na trase :D dawaj te szalone pomysly, po co czekac ?:D

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Leniwce moje słodkie <3
    Tylko, żeby te sny nie były prorocze ;p Oby...
    Ja chce więcej takich scen jak w prysznicu xd Ach, ta zboczona ja ;p
    Rozdział genialny ;d
    Czekam na następny xd
    Weny :)

    Zapraszam, również do mnie bo rozdział:
    http://ifoundyoustoryofthewanted.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń